Policjanci zatrzymali 25-letniego mieszkańca Przezchlebia (gmina Zbrosławice), który trzykrotnie, przy użyciu siły, okradł 65-letniego mężczyznę.
Odpowie także za kradzież i uszkodzenie ciała. Decyzją sądu trafił do aresztu.
Mundurowi ze Zbrosławic zatrzymali 25-letniego mężczyznę, który spacerował jedną z ulic w Ziemięcicach. Uwagę policjantów przykuła spawarka, z którą szedł. Mieszkaniec Przezchlebia był znany stróżom prawa ze wcześniejszych kradzieży, a jak twierdził, spawarkę zabrał z ulicy, gdzie wystawiona była do wyrzucenia. Jego tłumaczenie nie spodobało się policjantom i postanowili wyjaśnić całą sprawę. Zatrzymali mężczyznę i jak się okazało, mieli nosa. Kilka dni później zgłosił się właściciel skradzionej spawarki, której wartość wycenił na 2 tysiące złotych. Mundurowi zwrócili sprzęt właścicielowi.
To jednak nie koniec problemów 25-latka. W tym samym dniu podszedł do innego mężczyzny, na przystanku autobusowym w Przezchlebiu i przy użyciu siły zabrał mu alkohol i papierosy. Jak się okazało, mężczyźni spotkali się już wcześniej. Pierwszy raz, w styczniu, gdy 25-latek wszedł do mieszkania tego 65-latka i siłą zabrał mu pieniądze. Kilka miesięcy później wrócił na miejsce i znowu używając przemocy, wyrwał mężczyźnie gotówkę. Straty sięgają kilku tysięcy złotych.
25-letni mężczyzna odpowie także za uszkodzenie ciała. W kwietniu znalazł się w centrum awantury domowej, do której doszło u jego znajomych. Postanowił zostać rozjemcą małżeńskiej kłótni i kilka razy uderzył 51-letniego mężczyznę, który trafił do szpitala.
Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Odpowie za rozbój, kradzież i uszkodzenie ciała. Grozi mu nawet 12 lat więzienia, jednak kara może być większa, gdyż działał w warunkach recydywy.