Tarnogórscy śledczy, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają okoliczności i przyczyny zdarzenia, do którego doszło w Potępie na ulicy Tarnogórskiej. Samochód osobowy z nieustalonych przyczyn zjechał z drogi i spadł z mostu do rzeki Mała Panew. Po wyłowieniu auta w środku znaleziono ciała 24-latka z Potępy i 27-letniego mieszkańca Krupskiego Młyna…
W ubiegły piątek około 2.00 policjanci z Komisariatu Policji w Tworogu patrolowali rejon Potępy w gminie Krupski Młyn. W pewnym momencie zauważyli uszkodzone barierki ochronne na moście nad rzeką Mała Panew. Niezabezpieczone w żaden sposób miejsce przykuło ich uwagę, dlatego postanowili to sprawdzić.
Okazało się, że w korycie rzeki, na dachu leży pojazd. Stróże prawa od razu ruszyli w kierunku auta. Nie byli jednak w stanie sprawdzić, czy ktoś jest w środku, ponieważ samochód znajdował się pod wodą, a spod powierzchni wystawały tylko koła. Możliwość wejścia do wody utrudniał również rwący nurt rzeki. Nie mając odpowiedniego wyposażenia, mundurowi od razu powiadomili strażaków, którzy przyjechali na miejsce i za pomocą specjalistycznego sprzętu wyłowili pojazd na brzeg.
W środku znajdowały się ciała dwóch mężczyzn. Na pomoc było już niestety za późno. Lekarz, który przyjechał na miejsce, stwierdził zgon. Śledczy, pod nadzorem prokuratora, przeprowadzili oględziny, zabezpieczając ślady kryminalistyczne i wyłowiony samochód marki volkswagen. Ponadto prokurator zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok. Droga była całkowicie zablokowana, gdyż wyciągniecie auta na drogę, wymagało użycia ciężkiego sprzętu. Zadaniem śledczych będzie teraz wyjaśnienie, jak doszło do tego tragicznego zdarzenia.