Tarnogórscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który ukradł elementy ogrodzenia huty w Miasteczku Śląskim. Wpadł, gdy wrócił na miejsce dokończyć swojego dzieła. Straty są spore, a sprawca odpowie za kradzież.
W zeszłym tygodniu, mundurowi z Tarnowskich Gór, otrzymali zgłoszenie, że nieznany sprawca dokonał kradzieży elementów ogrodzenia Huty Cynku w Miasteczku Śląskim. Niestety w miejscu ujawnienia braków metalowych przęseł ogrodzenia nie zastali sprawcy.
Rozpoczęły się poszukiwania złodzieja. Mundurowi nie zakładali, że pójdą one tak szybko. W czwartkowy wieczór otrzymali ponowne zgłoszenie, że podejrzany mężczyzna kręci się w pobliżu ogrodzenia huty. Na miejscu od razu zjawili się policjanci z Komisariatu Policji w Kaletach, którzy namierzyli i zatrzymali sprawcę.
32-letni mieszkaniec Miasteczka Śląskiego wrócił na miejsce, aby dokończyć rozbiórkę płotu. Na widok policyjnego radiowozu postanowił zbiec z miejsca. Policjantom udało się go zatrzymać chwilę później. Mężczyzna przyznał się do winy, a straty, które powstały za jego sprawą, wyceniono na ponad 9 tysięcy złotych. Usłyszał już zarzut kradzieży, za co grozi mu kara do 5 lat więzienia.