Policjanci z tarnogórskiego Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli osobowe renault, którego kierująca była nietrzeźwa.
W samochodzie razem z nią podróżowała jej 2-letnia córka. Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie kobiety będzie miało swój finał w sądzie.
Stróże prawa z tarnogórskiej drogówki patrolowali wczoraj osiedle „kolejarzy” w Tarnowskich Górach. Kilka chwil przed godziną 20.00 na ulicy Semaforowej zatrzymali do kontroli osobowe renault. Za kierownicą siedziała kobieta, która podróżowała ze swoją 2-letnią córka.
W trakcie kontroli policjanci sprawdzili trzeźwość kierującej. Jak wskazał policyjny alkomat, kobieta jechała swoim samochodem z blisko promilem alkoholu w wydychanym powietrzu. 34-latka z Zabrza wykazała się skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem, decydując się na jazdę pod wpływem alkoholu.
W tym przypadku nie tylko stworzyła zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego, ale także naraziła swoje dziecko na niebezpieczeństwo. Kobieta straciła już prawo jazdy, a o jej dalszym losie zdecyduje sąd. Grozić jej za to może wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara 2 lat więzienia.