Policjanci Wydziału Kryminalnego tarnogórskiej komendy zajmujący się przestępczością narkotykową zatrzymali 28-letniego tarnogórzanina, który uprawiał nielegalne konopie.
Z zabezpieczonych krzewów można było wyprodukować ponad 1,5 tysiąca działek dilerskich narkotyku. Sprawca usłyszał już zarzuty i został objęty policyjnym dozorem.
Na plantacje natrafiły osoby postronne, które w trakcie spaceru na terenie leśnym, zauważyły nietypowe rośliny. Powiadomieni o fakcie kryminalni, pojechali na miejsce, aby dokładnie przyjrzeć się całej sprawie. Okazało się, że w Brynku, na terenie leśnym, ktoś uprawia konopie indyjskie. Pokaźna plantacja musiała mieć swojego właściciela, na którego nie trzeba było długo czekać.
Jak się później okazało, 28-letni mieszkaniec Tarnowskich Gór przyszedł na miejsce, żeby zająć się swoją uprawą i wtedy wpadł prosto w ręce stróżów prawa. Na miejsce przybyła policyjna grupa, która zabezpieczyła 68 krzewów zabronionej rośliny, z której można było wyprodukować ponad 1,5 tysiąca działek dilerskich narkotyku. Mężczyzna trafił do policyjnej celi, a w piątek usłyszał zarzut. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny i poręczenie majątkowe. Za przestępstwo grozi mu teraz do 8 lat więzienia.