Czekając na nadejście wiosny, nie należy zapominać, że warunki na drodze nie zawsze są dobre. Ostatnie opady śniegu spowodowały, że nie dla wszystkich podróż samochodem była bezpieczna. Apelujemy o rozwagę i czujność na drodze.
Złe warunki na drodze, spowodowane opadami śniegu, w połączeniu z brakiem dostatecznego skupienia i rozwagi, doprowadziły do kilku groźnie wyglądających zdarzeń drogowych.
Pierwsze z nich miało miejsce wczoraj po godzinie 19.00 na drodze wojewódzkiej numer 908 między Miasteczkiem Śląskim a Kaletami. Kierująca oplem 24-latka z Woźnik nie dostosowała prędkość do warunków na drodze, czego efektem była utrata panowania nad pojazdem. Swoją podróż zakończyła w przydrożnym rowie.
Do drugiego zdarzenia doszło dzisiaj kilka minut po godzinie 1.00 w nocy. Nieodpowiedzialnym zachowaniem wykazała się 34-latka z Kielc, która jadąc swoim oplem, zdecydowała się na manewr wyprzedzania na skrzyżowaniu. Efektem tego było kolizja z piaskarką, którą kierował 53-latek z powiatu lublinieckiego. Kierująca oplem ukarana została mandatem karnym w kwocie 2 tysięcy złotych i 10 punktami karnymi.
O wielkim szczęściu może mówić 39-letnia obywatelka Ukrainy. Kobieta dziś rano, kilka minut po godzinie 7.00 na ulicy Pyskowickiej w Brynku straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. Kierującej na szczęście nic się nie stało, mimo że jej samochód przewrócił się na bok. Przyczyną kolizji była nadmierna prędkość.
Na tej samej drodze, kilka minut później, również doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Przyczyną kolizji z drzewem również było niedostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze. Volkswagenem kierował 62-latek z Jasiony, który wyszedł z tego zdarzenia bez szwanku.
Nie zapominajmy, że warunki na drodze nadal mogą być niekorzystne. Tak jak w wyżej opisanych przypadkach najczęstszą przyczyną zdarzeń drogowych może być nadmierna prędkość. Oblodzona jezdnia i opady atmosferyczne w połączeniu z brakiem rozwagi mogą prowadzić do takich zdarzeń, dlatego kierowco! – noga z gazu!
