O sporym szczęściu mogą mówić kierujący, którzy swoją podróż samochodem zakończyli w przydrożnych rowach. Do zdarzeń doszło wczesnym rankiem w Jasionie i przed południem w Wojsce. Na szczęście nikt z podróżujących nie został ranny i zdarzenia zostały zakwalifikowane jako kolizje drogowe. Apelujemy do wszystkich o rozsądek na drodze.
Istnieje wiele czynników, które negatywnie wpływają na bezpieczeństwo na drodze. Spośród nich można wymienić np. pośpiech, roztargnienie, brak dostatecznej uwagi, brawura lub po prostu brak wyobraźni. Często zdarza się, że to prędkość, z jaką prowadzimy swój samochód, odgrywa kluczową rolę. Pędząc z nadmierną prędkością, nie dajemy sobie wielu szans na szybką i prawidłową reakcję na zmieniające się warunki na drodze.
Brak należytej ostrożności był zapewne powodem dwóch kolizji drogowych w naszym powiecie. Pierwsza z nich miała miejsce w sobotę kilka minut po godzinie 4.00 na ulicy Głównej w Jasionie. Skierowani na miejsce policjanci ruchu drogowego ustalili, że 53-letnia mieszkanka Zabrza, jadąc swoim renault, nie zachowała dostatecznej ostrożności na drodze, w wyniku czego straciła panowanie nad pojazdem i zjechała do przydrożnego rowu.
Podobna sytuacja miała miejsce tego samego dnia kilka godzin później w Wojsce przy ulicy Szkolnej. Tym razem kierującym był 57-letni mieszkaniec Wielowsi, który jadąc swoim audi, zjechał na wyspę drogową i uszkodził znak. Następstwem tego wszystkiego był kontakt z barierami energochłonnymi i wjazd do przydrożnego rowu, gdzie jego audi wylądowało na dachu.
W obydwu tych przypadkach obyło się bez osób rannych, dlatego zdarzenia te zostały zakwalifikowane jako kolizje drogowe, za które kierujący ponieśli odpowiedzialność w postaci mandatu karnego.
Przypominamy i apelujemy, że droga to nie tor wyścigowy. Poruszając się w nieodpowiedni sposób po drogach, bierzemy odpowiedzialność nie tylko za swoje zdrowie, a nawet życie, ale także za bezpieczeństwo innych osób. Skupiając dostatecznie uwagę i ograniczając prędkość do warunków na drodze, będziemy mogli przewidzieć, a w ostateczności odpowiednio zareagować na nagłe sytuacje na drodze.
