Policjanci z Kalet zatrzymali w ubiegły poniedziałek mieszkańca Zabrza, który posiadał przy sobie środki odurzające.
Jego nerwowe zachowanie przykuło uwagę policjantów, którzy sprawdzili co miał na sumieniu. Zatrzymany noc spędził w policyjnej celi, a wczoraj usłyszał zarzut, do którego się przyznał i dobrowolnie poddał karze.
W Wielkanocny poniedziałek po godzinie 17.00 mundurowi z Kalet patrolowali rejon zbiornika wodnego w Zielonej. Wtedy zauważyli na jednej z ławek dwóch mężczyzn. Ich uwagę od razu przykuło zachowanie jednego z nich, który wyraźnie podenerwowany obecnością stróżów prawa w pobliżu, zaczął się nerwowo rozglądać.
Policyjny nos od razu wyczuł, że mężczyzna może mieć coś na sumieniu, dlatego postanowili go skontrolować. Okazało się, że mieli rację. Podenerwowanym mężczyzną był 32-letni mieszkaniec Zabrza, który miał przy sobie zielony susz roślinny. Od razu przyznał policjantom, że jest to marihuana. Wszystko to potwierdził test zabezpieczonej substancji. 32-latek trafił do policyjnej celi, gdzie spędził noc. Wczoraj śledczy z Kalet przedstawili mu zarzut posiadania środków odurzających, do których się przyznał i dobrowolnie poddał karze.
Przypominamy, że posiadanie środków odurzających jest zabronione. A samo stosowanie tego typu używek, może prowadzić do poważanych konsekwencji zdrowotnych.