Policjanci z Kalet namierzyli i zatrzymali 17-latka, który z terenu Ichtioparku ukradł kamerę monitoringu, należącą do miasta. Straty, jakie spowodował, sięgają ponad 2 tysięcy złotych. Odzyskany sprzęt wrócił do właściciela, a sprawca usłyszał zarzut, za co grozić może mu do 5 lat więzienia.
W poniedziałek 7 listopada policjanci z Kalet przyjęli zawiadomienie od pracownika Urzędu Miasta, że nieznany sprawca z terenu Ichtioparku ukradł kamerę monitoringu. Mundurowi rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Dokładnie przejrzeli zapis z kamer monitoringu w pobliżu miejsca zdarzenia i dzięki temu wytypowali potencjalnego sprawcę, którego znali osobiście.
Okazało się, że ich typ był trafny. Tego samego dnia zapukali do drzwi 17-latka, któremu przedstawili całą sytuację. Mężczyzna, wiedząc, że nie uniknie odpowiedzialności za swój czyn, wydał policjantom skradziony sprzęt, który schował w swoim mieszkaniu. Odzyskana kamera w całości wróciła do właściciela, a sprawca usłyszał zarzut kradzieży, do której się przyznał. O jego dalszym losie zdecyduje sąd, a grozić mu może nawet do 5 lat więzienia.